Najczęstszym schorzeniem prostaty, pojawiającym się głównie u starszych mężczyzn, jest łagodny rozrost gruczołu krokowego, opatrzony skrótem BPH. Częstość występowania BPH szacowana jest na 20% u mężczyzn w grupie wiekowej 40-60 lat i 90% u panów powyżej 80-ego roku życia. BPH jest powodowany głównie przez przerost mięśni gładkich i rozrost komórek nabłonkowych, zlokalizowanych w gruczole krokowym, nazywanym wymiennie sterczem lub prostą. Przyrost masy gruczołu krokowego prowadzi do objawów w obrębie dolnych dróg moczowych, które obejmują przerywane oddawanie moczu, częste oddawanie moczu, wysiłek przy oddawaniu moczu, parcie na pęcherz, słaby strumień moczu, niepełne opróżnianie pęcherza i nokturię, czyli nocne wizyty w toalecie.
A ponieważ stosowane powszechnie w farmakoterapii BPH leki syntetyczne, takie jak przykładowo finasteryd, nie są całkowicie bezpieczne, istnieje potrzeba opracowania leków alternatywnych, co podkreślają specjaliści, które mogłyby wywierać długotrwały efekt terapeutyczny bez skutków ubocznych w zastosowaniu klinicznym. Dlatego też prowadzonych jest coraz więcej badań z myślą o opracowaniu nowych leków pochodzących ze źródeł naturalnych, nazywanych kolokwialnie ziołami na prostatę.
Bylica roczna (artemisia annua) jest zielem dobrze znanym od 2 tys. lat pod nazwą qinghasou tradycyjnej medycynie chińskiej jako środek pomocny przy wielu schorzeniach, a szczególnie leczący przeziębienie i malarię. Zawiera wiele prozdrowotnych substancji aktywnych, m.in. z grupy terpenoidów i flawonoidów. W badaniach opisywano kilka jej pożytecznych kierunków oddziaływań na ludzki organizm, przykładowo właściwości antyoksydacyjne, antybiotyczne, przeciwwirusowe i przeciwnowotworowe. W badaniach ustalono, że główną substancją aktywną bylicy, której roślina ta zawdzięcza swoje najważniejsze właściwości terapeutyczne, m.in. przeciwmalaryczne, jest związek z grupy terpenoidów – artemizyna, nazywana też artemizyniną, której molekuła tworzy dzisiaj podstawę skutecznego leku przeciwmalarycznego – artesunatu.
Ponieważ istniały już wcześniejsze przesłanki wskazujące na ochronną aktywność artemizyny względem prostaty, dlatego w najnowszym badaniu dotyczącym tych zagadnień (Solanki, 2020) jego autorzy postanowili przetestować artemizynę jako środek terapeutyczny w BPH. Podzielili w tym celu szczury na 4 grupy. Jedna grupa służyła naukowcom do kontroli eksperymentu, podczas gdy w trzech pozostałych grupach wywołali oni u szczurów BPH poprzez wstrzykiwanie wysokich dawek męskiego hormonu płciowego – testosteronu. Jedną grupę BPH naukowcy pozostawili bez żadnej interwencji farmakologicznej, podczas gdy dwie pozostałe albo leczyli przez 4 tygodnie finasterydem – aptecznym lekiem na rozrost gruczołu krokowego, albo pięciokrotnie wyższą dawką artemizyny.
Leczenie artemizyną okazało się bardzo skuteczne, albowiem znacznie obniżyło poziomy wskaźników schorzeń prostaty oraz jej masę, jak również przywróciło prawidłowe cechy tkankowe komórkom gruczołu krokowego.
Sławomir Ambroziak
0 komentarzy